piątek, 8 lipca 2011

Moje ukochane lilie w moim ogrodzie.

Lilie źle znoszą suszę, ale też nie tolerują zalewania. Dlatego trzeba dbać, aby gleba wokół nich była zawsze wilgotna. Podlewać najlepiej bezpośrednio na podłoże, tak, aby nie moczyć liści.
Żeby rośliny obficie kwitły, trzeba je zasilać nawozem wieloskładnikowym. Pierwszy raz nawozimy lilie przed kwitnieniem, zazwyczaj na początku czerwca, a potem jeszcze raz podczas kwitnienia i na koniec tuż po jego zakończeniu w lipcu lub sierpniu.
Przez cały sezon wegetacyjny trzeba starannie usuwać chwasty, które nie tylko intensywnie czerpią z podłoża składniki odżywcze, ale są siedliskiem mszyc i innych szkodników, a także ułatwiają rozwijanie się chorób grzybowych i wirusowych. Przy okazji, wyrywając chwasty z korzeniami, spulchniamy podłoże (nie używajmy narzędzi, aby nie uszkodzić cebul).

Lilie mają kwiaty niezwykłej urody prawie we wszystkich możliwych barwach, a ich odmiany trudno zliczyć. Powstają problemy z klasyfikacją, ale to kłopot głównie kolekcjonerów. O wyborze roślin do ogrodu przydomowego decyduje ich uroda – a tę poznajemy zazwyczaj z etykiet i katalogów.
Rośliny te mają opinię trudnych w uprawie, ale mogą stać się niekwestionowaną ozdobą naszych rabat, jeżeli poznamy zasady pielęgnacji i będziemy ich przestrzegać. Kwitną od czerwca do sierpnia, ale aby tak się stało, trzeba zapewnić im odpowiednie warunki. Potrzebują ziemi żyznej, przepuszczalnej i przewiewnej, zawsze wilgotnej oraz stanowiska dobrze nasłonecznionego lub lekko ocienionego. Warto też wybrać miejsce nieco wyniesione, aby woda opadowa mogła łatwo odpływać.
Większość lilii dobrze rośnie w podłożu lekko kwaśnym o pH 5,5-6,5 – ale lilia biała i wiele mieszańców lilii azjatyckich lepiej czuje się w glebie o odczynie obojętnym o pH 6,5-7.






Zobacz ciekawy blog:
http://zdrowejagody.pl

http://ebiznes.zdrowejagody.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz